Piątek, 29.03.2024 03:09 , Dziś imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona |
Piątek, 29.03.2024 03:09 , Dziś imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona |
Czwartek, 28.04.2016 08:37 • grupa: Wiadomości
Wiecie co gorszyło poznaniaków w 1929 r.? Jak wyglądały Rataje nim powstały bloki? Tego wszystkiego, i wiele więcej, dowiecie się z książki Filipa Czekały "Historie warte Poznania. Od Pewuki i Baltony do kapitana Wrony".
- "Historie warte Poznania. Od PeWuKi i Baltony do kapitana Wrony" to zbiór ciekawostek i anegdot związanych z Poznaniem. Opowiadają je ludzie, którzy uczestniczyli w tych zdarzeniach, znają je z rodzinnych interwencji czy są przedmiotem ich badań - mówi Filip Czekała.
Książka już jest dostępna w księgarniach. Autor opisuje wydarzenia z Poznania (i okolic) od 1929 r. do dziś. Pozycja liczy niespełna 400 stron. W 25 rozdziałach występuje kilkudziesięciu bohaterów. W środku znajdziecie mnóstwo zdjęć – zarówno archiwalnych, w wielu przypadkach nigdy wcześniej niepublikowanych, jak i pokazujących jak obecnie wyglądają opisywane przez autora miejsca.
- Książka to podróż w czasie od Powszechnej Wystawy Krajowej podsumowującej 10-lecie wolnej Polski, o której opowiadała mi 98-letnia pani, goszcząca na niej, przez okres okupacji hitlerowskiej i PRL-u po obecne lata – wyjaśnia Filip Czekała.
O powojennym Poznaniu opowiadali mu m.in. muzyk Leszek Muth, który wychował się na Sołaczu, Witold Hoppel wspominający Rataje, na których zamiast bloków rosły warzywa czy Ludwik Misiek – rekordzista szybowcowy z lat 50. XX wieku.
W książce przewijają się też znane wszystkim postacie m.in.: krytyk filmowy i dziennikarz Wiesław Kot (jeden z rozmówców), biznesmen Jan Kulczyk, jubiler Wojciech Kruk czy wokalistki Maryla Rodowicz i Halina Frąckowiak.
- Historie warte Poznania to historie pozytywne. Chciałem, by czytelnicy bawili się przy lekturze a każda z opowieści – nawet, jeśli zawiera tragiczne wątki – kończyła się happy endem – tłumaczy autor.
Filip Czekała - dziennikarz, związany z TVN24.pl oraz „Życiem Uniwersyteckim”. Wcześniej przez kilka lat pisał w „Głosie Wielkopolskim” oraz na portalu goool.pl. W czasie studiów był redaktorem naczelnym „Bardzo Uniwersyteckiego Czasopisma UAM”. Poznaniak od urodzenia. Absolwent szkoły Łejery, XI Liceum Ogólnokształcącego I magister politologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Przez osiem lat śpiewał w chórze chłopięco-męskim Poznańskie Słowiki, pod batutą prof. Stefana Stuligrosza.
Czytajcie więcej o książce na oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/historiewartepoznania
Znasz ciekawostki z Poznania i okolic, które warte są opisania? Chcesz się podzielić zdjęciami starego Poznania? Napisz do autora: historie2@wp.pl